Fanaberie Teatralne i „Ojciec Polski” czyli moje THE BEST OF
Dziś kilka fotek z najlepszej odsłony VII Wałbrzyskich Fanaberii Teatralnych. Zasadniczo „Ojciec Polski” nie byłby klasyfikowany do typowego nurtu sztuki prezentowanej na deskach teatrów, lecz poprzez totalne zaskoczenie i mega dawkę humoru Rafał Rutkowski w roli Ojca Polskiego zdobył moje prywatne Grand Prix bez dwóch zdań!
Ojciec Polski czyli cała prawda o facetach, mężczyznach, chłopakach, ojcach, mężach etc., to nic innego jak porywająca opowieść o tym wszystkim co jest związane z wymienionymi. Gigantyczna dawka wyrafinowanego humoru z dość intensywnym udziałem publiczności, co i rusz porywał samego aktora do głośnego śmiechu (jak sam dodał w rozmowie po swym show – był zaskoczony pozytywną energią panującą na widowni). Nie omieszkam pominąć faktu, że w drobnym szczególe sam zostałem kilkakrotnie włączony (z moim aparatem) do udziału w przedstawieniu. I pomimo tego, że byłem w pracy to ubawiłem się solidnie. Co więcej dodam, że w całej tej opowieści upartywałem swój świat, który prezentowany na scenie przez Ojca Polskiego wyglądał momentami jakże naturalistycznie przekomicznie!
Bez dwóch zdań polecam obejżeć (a raczej wziąć udział) w tym stand upie bo, kolokwialnie mówiąc, naprawdę warto!